Obolenski, zapomniany bohater Anglii30.03.2020
TweetAleksander Obolenski - wygnany rosyjski książę, reprezentant Anglii, rekordzista przyłożeń i pilot myśliwca, 29 marca 2020 przypadła 80 rocznica jego tragicznej śmierci.
Książę Aleksander Siergiejewicz Obolenski urodził się w Piotrogradzie w 1916 roku, rok później jego rodzina uciekła do Anglii, żeby uniknąć losu ostatniego cara Rosji Mikołaja II i osiadła w Londynie. Uczył się w szkole dla chłopców w Ashe Etwall, a od 13 roku życia w Trent College w Derbyshire, gdzie wyróżniał się w rugby i lekkiej atletyce (był sprinterem), następnie studiował filozofię, politykę i ekonomię w Brasenose College w Oksfordzie. Grał w rugby w drużynach Oxford University (1934-1937), a także w Leicester (1934-1939) i Rosslyn Park (1937-1939), a na początku 1936 roku otrzymał brytyjskie obywatelstwo, co pozwoliło zagrać w meczu przeciwko Nowej Zelandii. Powołanie dostał jednak kiedy był jeszcze obywatelem rosyjskim, co zdziwiło księcia Walii, przyszłego króla Edwarda VIII - Jakim prawem grasz dla Anglii? - zapytał Obolenskiego, Uczęszczam na Uniwersytet Oksfordzki, proszę pana - odpowiedział 19-latek.
Dzięki dwóm przyłożeniom, grającego z numerem 14 Obo (jak nazywano księcia), Anglia po raz pierwszy w wygrała (13:0!) z Nową Zelandią, Obolenski przeszedł do historii, a „Morning Post" tak opisał jego dokonanie: Widzieliśmy już nie raz szybkich zawodników, ale nigdy jeszcze kogoś z taką wrodzoną intuicją podpowiadającą dokąd należy biec i jak się tam dostać. Jego podwójny zwód przy pierwszym przyłożeniu był znakomity, ale niezwykły obrót i bieg na ukos boiska uwieńczony drugim przyłożeniem wywołały rzadki na stadionie Twickenham ryk aplauzu i nikt, kto widział to zagranie, nigdy go nie zapomni. Rzeczywiście, to drugie przyłożenie jest ciągle postrzegane jako jedne z najlepszych jakie kiedykolwiek widziało angielskie rugby.
W reprezentacji Anglii zagrał jeszcze trzy oficjalne mecze, przeciwko Walii, Irlandii i Szkocji (czyli wszystkie w Home Nations Championship 1936). W tym samym roku został powołany na tournee British Forces po Ameryce Południowej, podczas sparingowego meczu z Brazylią w Niteroi Obolenski zdobył 17 przyłożeń, a jego drużyna wygrała 82:0. Wyczyn ten jest wspominany jako rekord świata jeśli chodzi o liczbę przyłożeń w jednym meczu, ale nie był to mecz oficjalny, a wiec i taki został rekord. W latach 1937-1939 rozegrał też siedem spotkań w drużynie Barbarian FC.
Po wybuchu II wojny światowej Obolenski został powołany do Royal Air Force, a w niecały rok później zginął pilotując samolot Hawker Hurricane podczas lotu szkoleniowego i spoczął na cmentarzu wojennym w Ipswich, miał 24 lata. Dzień wcześniej został odwołany do reprezentacji Anglii na mecz z Walią, w 2009 roku na Cromwell Square w Ipswich odsłonięto jego pomnik, imię Obolenskiego nosi też restauracja na East Stand na stadionie Twickenham. Przez wiele lat, aż do swojej śmierci w 2000 roku, Bernard Gadney, kapitan Anglii w meczu przeciwko Nowej Zelandii na Twickenham, odwiedzał jego grób 29 marca każdego roku, aby oddać hołd - Był po prostu miłym młodym facetem - mówił.
Źródła i zdjęcia:
www.rugbyfootballhistory.com
Jack Porter - www.thesportsman.com
www.planetipswich.co