KNK7: Relacja z Villajosa02.06.2019
TweetW dniach 22-27.05.2019 r odbyło się kolejne szkoleniowo-startowe zgrupowanie Kadry Narodowej Kobiet Rugby 7, które zakończyło się udziałem w turnieju Costa Blanca 7's w Hiszpanii. Dwa dni przygotowań do turnieju kadra spędziła w Osadzie Puszczańskiej w Tułowicach, a treningi odbywały się na boisku w Brochowie. Zarówno właścicielom osady jak i wójtowi Gminy Brochów dziękujemy za miłe przyjęcie i udostępnienie obiektów. Po podróży do miasta Benidorm, zakwaterowaniu i szybkiej aklimatyzacji nasza reprezentacja była gotowa do rywalizacji.
W pierwszym dniu turnieju kadra rozegrała mecze grupowe, a najbardziej byliśmy ciekawi potyczki z reprezentacją Francji, w której wystąpiło kilka zawodniczek grających w World Series. Nasze dziewczyny pewnie wygrały trzy mecze prezentując poukładaną i szybką grę.
Faza grupowa
Polska v Finlandia 43:0 (26:0)
punkty: Paszczyk 10, Witkowska 10, Jaszczyszyn 8, Kłak 5, Pamięta 5, Pietrzak 5.
Polska v Viator Barbarians 43:0 (33:0)
punkty: Jaszczyszyn 13, Klichowska 5, Maliszewska 5, Pamięta 5, Paszczyk 5, Piekorz 5, Witkowska 5.
Polska v Francja 33:0 (26:0)
punkty: Paszczyk 15, Jaszczyszyn 8, Klichowska 5, Pamięta 5.
W drugiej fazie spotkaliśmy się ze Szkotkami oraz bardzo mocnym klubem z RPA naszpikowanym reprezentantkami tego kraju. Biało-czerwone były podczas tego turnieju nie do zatrzymania wygrywając wszystkie mecze w bardzo dobrym stylu i z okazałym wynikiem zdobytych punktów.
Ćwierćfinał: Polska v Costa Blanca 63:0 (35:0)
punkty: Witkowska 14, Jaszczyszyn 12, Klichowska 10, Maliszewska 10, Paszczyk 10, Pamięta 5, Kłak 2.
Półfinał: Polska v Szkocja 52:0 (33:0)
punkty: Paszczyk 22, Jaszczyszyn 15, Klichowska 5, Pamięta 5, Piekorz 5.
Finał: Polska v Delta Drone Tuks 22:5 (17:0)
punkty: Paszczyk 10, Klichowska 5, Witkowska 5, Jaszczyszyn 2.
Było to kolejne owocne zgrupowanie pod względem szkoleniowym. Widoczna jest coraz większa mądrość w grze naszych zawodniczek na co wpływ ma zdobywane doświadczenie. Na duży plus wypadła też gra w obronie o czym świadczy stracone jedynie jedno przyłożenie podczas całego turnieju. Ani trener Urbanowicz ani zawodniczki nie popadają jednak w euforię, gdyż wiedzą że wiele można jeszcze poprawić i czeka nas miesiąc intensywnych przygotowań do najważniejszych tegorocznych imprez. Liczymy, że z taką formą pojawimy się na turniejach Grand Prix Series by ponownie sprawić niespodziankę. Tymczasem bierzemy się dalej do pracy i widzimy się za kilka tygodni.
Piotr Kwidziński
Zdjęcia: Luis Conte i KNK7